Wójtowie zapłacili ponad 100 tys. zł za fikcyjne szkolenia?
Data publikacji: 2013-09-11, Data modyfikacji: 2013-09-15
PODKARPACIE. Trwa postępowanie przeciwko podejrzeniu przekroczenia uprawnień władz dziewięciu bieszczadzkich gmin.Wójtowie dziewięciu bieszczadzkich gmin mieli wpłacić z gminnych kas po 12 tys. zł na rzecz jednej z fundacji, która w zamian miała zorganizować szkolenia dla mieszkańców. Zdaniem osoby blisko związanej ze sprawą, pieniądze znikły, a szkolenia nie przeprowadzono. Sprawą już zajmuje się prokuratura. Jeśli nieprawidłowości zostaną potwierdzone, przed sądem mogą stanąć wszyscy wójtowie.- Śledztwo prowadzone jest pod kątem podejrzenia przekroczenia uprawnień przez władze dziewięciu gmin w kwestii przekazania w kwietniu 2006 roku pieniędzy na rzecz Fundacji Bieszczadzkiej „Partnerstwo dla Środowiska” – mówi Izabela Jurkowska-Hanus, szefowa Prokuratury Rejonowej w Sanoku. Zawiadomienie w tej sprawie złożył jeden z mieszkańców gminy Czarna. – Śledztwo jest w fazie „in rem”, co oznacza, że nikomu nie został jeszcze postawiony zarzut – dodaje prokurator.Na jakim etapie jest śledztwo? Których dokładnie gmin dotyczy? Kto może usłyszeć zarzuty? Informacji tych nie chce zdradzić ani prokuratura, ani Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie, która postępowanie prowadzi pod nadzorem prokuratury. – Wszystko dla dobra śledztwa – wyjaśnia komisarz Paweł Międlar, rzecznik prasowy.Fikcyjne szkolenie?Z naszych informacji wynika, że wójtowie dziewięciu gmin w 2006 r. mieli wpłacić w sumie ponad 108 tys. zł na rzecz bieszczadzkiej fundacji pod pretekstem organizacji szkolenia „Lider Plus” dotyczącego pozyskiwania funduszy unijnych. Szkolenie miało odbyć się w 2007 r., ale czy rzeczywiście się odbyło? Według nieoficjalnych informacji, fundacja miała potrzebować pieniędzy z budżetu samorządowego w celu starania się o środki z unijnej kasy, a organizacja szkolenia miała być tylko przykrywką.Postanowiliśmy skontaktować się z wójtami kilku bieszczadzkich gmin w celu zapytania o udział mieszkańców w szkoleniu i pieniądzach, jakie gminy miały za nie zapłacić.W szkoleniu udział wziąć miały m.in. gminy: Solina, Czarna i Olszanica. Niestety, żadnego z wójtów w piątek nie udało się nam zastać. – Pana wójta nie ma, wyjechał na Ukrainę – poinformowała nas sekretarka Zbigniewa Sawińskiego, wójta gminy Solina. Wójt Czarnej, Marcin Rogacki, był „w terenie”, a wójt Olszanicy, Krzysztof Zapała, na spotkaniu.Nie wiadomo, które gminy są jeszcze zamieszane w sprawę. O szkolenie „Lider Plus” zapytaliśmy także Jacka Mroza, wójta Lutowiska i Henryka Sułuja, burmistrza Ustrzyk Dolnych. Tego ostatniego nie zastaliśmy, a od Jacka Mroza usłyszeliśmy, że urząd pełni od 2011 r., więc nic nie wie na temat szkoleń z 2007 roku. Wójt przyznał jednak, że o zamieszaniu wokół sprawy słyszał.Nawet 10 latJeśli prowadzone postępowanie wykaże nieprawidłowości, to wszyscy wójtowie, którzy zapłacili za szkolenie, odpowiedzą przed sądem.Zgodnie z art. 231 kodeksu karnego funkcjonariusz publiczny, który przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Jeśli działa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia.Ewelina Nawrothttp://supernowosci24.pl/wojtowie-zaplacili-ponad-100-tys-zl-za-fikcyjne-szkolenia/
Pełna treść wiadomości na: tag:blogger.com,1999:blog-4881332608819816002.post-6040986989022301468
leskobezcenzury.blogspot.com, Źródło artykułu: leskobezcenzury.blogspot.com